Logo Ans - Przejdź do Strony Głównej
ANS - Agencja iNfo Salezjańska



IT EN ES FR PT PL Wersja Standard || Tylko Tekst

Drukuj bieżącą stronę Drukuj   
:. WIADOMOŚCI

9/12/2014 - Sierra Leone - “Musimy obudzić społeczeństwo”
Zdjęcie artykułu -SIERRA LEONE – “MUSIMY OBUDZIć SPOłECZEńSTWO”

(ANS – Freetown) – Salezjanin koadiutor Lothar Wagner, dyrektor salezjańskiej NGO “Don Bosco Fambul”, podaje aktualne informacje o zaangażowaniu salezjanów na rzecz nieletnich ofiar eboli.

Jak przedstawia się sytuacja dzieci i młodzieży w obliczu epidemii eboli?

Dzieci i młodzież są bardzo zaniepokojeni i niepewni. Szkoły są zamknięte, a boiska do piłki nożnej są puste. Ponad 2 tysiące dzieci straciło rodziców z powodu wirusa. Wiele innych zaraziło się chorobą i zmarło. Zwłaszcza dotyczy to obszarów wiejskich, gdzie opieka medyczna nie istnieje lub praktycznie jej brak. A ogromna liczba dzieci, którą można było objąć opieką lekarską, nie przestaje być marginalizowana przez rodziny i wspólnoty.

W czym przejawia się w nich ta trauma?

Dzieci bardzo potrzebują spotkania i relacji. Ale to brutalnie zostaje przerwane z chwilą śmierci ich rodziców i piętna, które na nich ciąży, co domaga się nowego początku w odmiennych warunkach. Dzieci, które przeżywają traumę, a które przybywają do naszego ośrodka, są zamknięte i wykonują niewiele rzeczy, wpatrują się w pustkę i trwają w oczekiwaniu przez cały dzień.

Co robią salezjanie dla tych dzieci?

To, co jest ważne dla tych dzieci teraz, to zapewnienie im pełnej opieki. Jedzenie i materace już nie wystarczają. Znaczące są także zajęcia pomagające wyść z traumy,  terapia antystresowa, gry grupowe, indywidualne i grupowe poradnictwo, opieka rodzinna i zagospodarowanie wolnego czasu. Ale to, co jest najważniejsze, to być tam dla tych dzieci, znajdujących się w tej trudnej sytuacji. W tym celu wybudowaliśmy właśnie dla nich ten ośrodek, którego budowę ukończyliśmy we wrześniu tego roku, w którym może znaleźć miejsce 60 dzieci.

Niektóre z organizacji podnoszą alarm w związku z rosnącą liczbą przypadków nadużyć seksualnych? Czy pan to potwierdza?

Niestety, tak. Ostatnio przyjęliśmy dużą liczbę dziewcząt, które padły ofiarą poważnych najdużyć seksualnych. Stąd też zachodzi potrzeba bardziej bezpośredniej pomocy tym dziewczętom. Potrzeba również więcej NGO, które zajęłyby się bezpośrednio dziećmi, a nie tylko o tym mówiły. To nie pomaga tym wykorzystanym dziewczętom.

“Don Bosco Fambul” jest obecna także w więzieniu w Pademba. Czy również tam odczuwa się epidemię?

Tak, również tam. Każdego dnia “Don Bosco Fambul” opiekuje się ponad 100 młodymi więźniami i chorymi. Oprócz pożywienia i opieki prawnej zapewniają im opiekę lekarską. Niedawno dostarczyliśmy 10 stołów do ping-ponga i 50 gier stołowych. Ta inicjawywa wpisuje się w program rehabilitacji i reintegracji.

Salezjańska NGO znana jest także z powodu swoich działaczy społecznych, którzy zajmują dziećmi ulicy w Freetown...

Dokładnie. Od 1 grudnia przebywamy dłużej w ciągu nocy na ulicy, jako że na ulice trafiają pierwsze ofiary eboli. 20 opiekunów społecznych udaje się w nocy na “peryferie”, jak tego domaga się papież Franciszek. Jako zakonnicy musimy obudzić i potrząsnąć społeczeństwem.

Opublikowano 09/12/2014

comunica ANS news


Ostatnie Wiadomości
14/3/2016 - Dom Generalny – Spotkanie magistrów nowicjatów
14/3/2016 - Brazylia – “Edukomunikacja” otwiera nowe horyzonty dla młodzieży
14/3/2016 - Indie – Inicjatywy ekologiczne wśród młodzieży
14/3/2016 - Filipiny – Przełożony Generalny w “Don Bosco Boys Home”
11/3/2016 - Dom Generalny – Bliscy ks. Uzhunnalilowi, wywiady księdza Ceredy


Wiadomości z ostatniego tygodnia
Wiadomości z ostatniego miesiąca