(ANS – Chaco) – Izolacja i opuszczenie, na jakie władze lokalne skazują ludność obszaru wikariatu apostolskiego Chaco Paraguayo, w Paragwaju, stały się przedmiotem mocnego oskarżenia ze strony wikariusza apostolskiego – bpa Gabriela Narciso Escobara Ayali, salezjanina. Teren zapalny stanowi północny obszar tego kraju, prawie że graniczący z Boliwią i Brazylią. Od trzech dni nieprzerwanie padają tam deszcze i drogi zostały całkowicie zniszczone lub nie nadają się do użytku, izolując ludność.   

“Pozostawienie nas bez pomocy jest wyrazem braku odpowiedzialności i odpowiedniego działania” – powiedział biskup z wyrzutem w lokalnej stacji radiowej. „Za tę sytuację odpowiadają lokalne władze, ponieważ to one muszą zapewnić naszej ludności dostęp do stolicy i innych miast, oszczędzając im tych wszystkich trudności, jakie wiążą się z dotarciem do domów i bliskich”.

To oskarżenie, które zostało wyrażone przez bpa Escobara Ayalę w komunikacie przekazanym Agencji “Fides”, odnosi się do miejscowych polityków, którzy chociaż pełnią swoje funkcje na całym tym obszarze, większą część swojego czasu spędzają w stolicy. “Puerto Casado, Carmelo Peralta czy Bahia Negra to wielkie dystrykty Alto Paraguay, które służą tym politykom za cele zdobycia pieniędzy i wypełnienia nimi kieszeni” – stwierdził wikariusz apostolski.

Bp Escobar wskazał na problem izolacji, jakiego doświadcza ludność z powodu padających deszczy: na obszarze, na którym drogi są z ziemi i nie są utrzymywane, często nie wiele potrzeba, by główna droga przestała istnieć. Ostatnio sytuacja jeszcze bardziej się skomplikowała, jako że samolot, który przewoził rzeczy i osoby, się zepsuł i jeszcze nie jest naprawiony, uniemożliwiając dostęp do innych miejsc. 

“Musimy zwrócić uwagę przedstawicieli władz państwowych, które znajdują się w stolicy, ponieważ wielu z nich bierze pod uwagę ilość osób, które zamieszkują ten teren, zamiast działać. A przecież również my jesteśmy Paragwajczykami i także my tutaj coś znaczymy” – powiedział biskup, oświadczajac, że ludność mimo wszystko nie traci nadziei na to, że w końcu otrzyma niezbędną pomoc.

Opublikowano 29/05/2014