Hiszpania – Nikt nie zmieni świata z pustym żołądkiem |
Dom Generalny – Przesłanie do Rodziny Salezjańskiej na dzień modlitwy i postu w intencji pokoju w Syrii |
(ANS – Madryt) – “Wojna nie jest rozwiązaniem przynoszącym pokój” – napisała Mbapina Saliki, dziewczynka z Ośrodka Ks. Bosko w Bangui, w Republice Środkoafrykańskiej, opisując okrucieństwo przemocy, jaka od marca nęka jej kraj. „Smutek przenika każdy zakątek i już nie jesteśmy takimi, jakimi byliśmy przed wojną” – wtóruje jej salezjański misjonarz z Damaszku, w Syrii. To są tylko dwa przykłady, ale można je odnieść do przeszło 20 krajów, w których przemoc jest jedyną rzeczywistością, jakiej doświadcza miejscowa ludność.
W Indiach, Sudanie, Afganistanie, Demokratycznej Republice Konga, Mali, Nigerii... i w wielu innych krajach wspólnym mianowanikiem jest tylko ten jeden: cierpienie ludności, zwłaszcza dzieci i kobiet. Salezjańska Prokura Misyjna z Madrytu angażuje się w edukację dzieci i młodzieży, ponieważ wierzy, że jest ona prawdziwym narzędziem, mogącym zapewnić pokojowe współistnienie narodów.
Wychowanie integralne do wartości, tolerancji i poszanowania jest najlepszym sposobem osiągnięcia trwałego i bezwarunkowego pokoju. Salezjanie pracują w wielu krajach dotkniętych wojną: „Zdecydowaliśmy się pozostać blisko młodzieży” – oświadczył misjonarz salezjański, gdy wybuchła wojna w Republice Środkoafrykańskiej. W niektórych przypadkach służą jako mediatorzy, jak to ma miejsce w Timorze Wschodnim czy Kolumbii, w innych – pełnią posługę w obozach dla uchodźców, jak to zachodzi w Palestynie, Kenii i Rwandzie; bywa, że są prześladowani tylko dlatego, że są katolikami, jak to się dzieje w Pakistanie czy na Filipinach.
Dlatego, w przededniu Międzynarodowego Dnia Pokoju, który będzie obchodzony w dniu jutrzejszym, 21 września, Salezjańska Prokura Misyjna z Madrytu domaga się od społeczności międzynarodowej zaangażowania na rzecz pokoju w celu wykorzenienia nierówności społecznej i budowania bardziej sprawiedliwego świata.
Opublikowano 20/09/2013