(ANS – Budapeszt) – Z okazji obchodów 60. rocznicy męczeńskiej śmierci Stefana Sándora (8 czerwca 1953), węgierskiego salezjanina koadiutora, na Węgrzech miały miejsce różne wydarzenia. Uczestniczył w nich ks. Pierluigi Cameroni, Postulator Generalny, któremu towarzyszył ks. Flavio Depaula, sekretarz inspektorialny, czyniąc to także w perspektywie bliskiej beatyfikacji Sługi Bożego, które będzie mieć miejsce w Budapeszcie w dniu 19 października na placy przylegającym do katedry.
W sobotę, 8 czerwca, po południu, w kościele parafialnym w Szolnok, mieście, w którym 26 października 1914 r. urodził się Stefan Sándor, odbyła się pierwsza celebracja ku jego pamięci, której przewodniczył proboszcz, ks. Gyorgy Mathe. W czasie Mszy św., której przewodniczył inspektor, ks. Bela Ábraham, ks. Cameroni przypomniał, że Stefan Sándor wzrastał w zgodnej i wierzącej rodzinie, przytaczając świadectwo brata Jánosa: “Przeżyliśmy razem dzieciństwo, wzrastając w rodzinie szczęśliwej i religijnej. Miałem rodziców bardzo prostych. Mój ojciec prowadził nas na Mszę św. każdej niedzieli, był dla nas przykładem przez całe życie. Wiara, miłość ojcowska, miłość do rodziny – były najważniejszymi wartościami w naszej rodzinie. Jego wiara była głęboka i to dało znać o sobie już w okresie naszego dzieciństwa. W domu modliliśmy się wspólnie, chodziliśmy do kościoła i przystępowaliśmy razem do komunii św. Przechowujemy jeszcze różaniec, na którym się modliła nasza mama w naszym towarzystwie”.
Ks. Cameroni, jako Postulator Generalny Rodziny Salezjańskiej, podkreślił, że świadectwo Stefana Sándora i dar jego beatyfikacji stanowią dla całej wspólnoty chrześcijańskiej z Szolnok i dla wszystkich wspólnot mocne przesłanie, potwierdzające zasadniczą rolę rodziny w przekazywaniu wiary.
W następnym dniu, 9 czerwca, miało miejsce kolejne wydarzenie w kościele “Clarisseum” w Budapeszcie, gdzie Stefan Sándor rozpoczął swoją drogę jako asspirant, wyuczył się zawodu drukarza, przeżył swoje młode życie zakonne z wielką pasją wychowawczą wśród czeladników drukarskich, młodzieży z oratorium i zakończył swoje życie w ciemnych latach dyktatury komunistycznego reżimu.
W kazaniu ks. Cameroni uwypuklił niektóre rysy osobowości Stefana Sándora: wielką wytrwałość i wytrzymałość w pracy, także w najtrudniejszych sytuacjach; ducha, który charakteryzował członków Towarzystwa Salezjańskiego: poczucie obowiązku, czystość, religijność, praktyczność i wierność zasadom chrześcijańskim.
Po celebracji liturgicznej, na placu przy kościele “Clarisseum”, przed figurą Ks. Bosko upamiętniono salezjanów, którzy zginęli w czasie reżimu komunistycznego. W tym wspomnieniu uczestniczyli także dwaj z tych, którzy przeżyli proces, w którym Stefan Sándor został skazany na śmierć: pan Janos Pokorni i pan Laszlo Ari, którzy podzielili się swoim wzruszającym świadectwem.
W dzień męczeńskiej śmierci Stefana Sándora, 8 czerwca, Przełożony Generalny ks. Pascual Chávez skierował do wszystkich salezjanów przesłanie, w którym zachęcał do naśladowania Sługi Bożego, który „we wszystkich okolicznościach życia odpowiedział godnie i wiernie na wymogi swojego salezjańskiego powołania”.
Opublikowano 12/06/2013