(ANS – Madryt) – Pięć lat po tragicznym trzęsieniu ziemi, które zebrało wielkie żniwo śmierci i zniszczenia na Haiti, Salezjańska Prokura Misyjna w Madrycie kontynuuje swoją działalność w tym kraju. Salezjańscy misjonarze nie przestają angażować się w odbudowę szkół, ośrodków kształcenia zawodowego i infrastruktury przeznaczonej dla najuboższych. “Jednakże Haiti nie tylko potrzebuje ścian i dachów. Angażujemy się w edukację dzieci i młodzieży, aby Haiti wyszło naprawdę wzmocnione po tym tragicznym wydarzeniu” – mówi Ana Muñoz, rzecznik organizacji.
Dzięki wsparciu, jakie otrzymali ze strony milionów osób z całego świata, salezjańscy misjonarze nie przerwali swojej pracy. Obecnie ponad 20 tys. dzieci z “Małych Szkół Ojca Bohnena” każdego dnia ma zapewnione naukę i posiłek; prawie 800 dzieci i młodzieży uczęszcza do szkoły w Timkatec; 340 uczy się w szkołach rolniczych i zawodowych w Cap-Haitien; ok. tysiąc dzieci może pobierać naukę w ośrodku w Gressier; w Fort Liberté 170 dzieci ma zapewnioną naukę na poziomie podstawowym, a kolejne 160 stanie się kiedyś wykwalifikowanymi pielęgniarzami i pielęgniarkami dzięki istniejącej tam Szkole Pielęgniarskiej; także Ośrodek kształcenia zawodowego ENAM otworzył swoje podwoje. A poza tym, dzieci ulicy z Port-au-Prince mogą być przyjęte w nowym i odbudowanym ośrodku “Lakay”.
Ale jest jeszcze wiele osób, które żyją w obozach oraz tysięce dzieci i młodzieży pozostających bez nauki. Stąd też salezjańscy misjonarze nie przestają trudzić się, aby wybudować w Gressie dom-szkołę i szkołę podstawową w Les Cayes oraz nowe warsztaty dla dzieci ulicy. “Chociaż już wiele zostało dokonane, nie możemy zaprzestać naszej działalności, ponieważ Haiti potrzebuje ciągle naszej pomocy” – dodaje Muñoz.
Opublikowano 12/01/2015