Logo Ans - Przejdź do Strony Głównej
ANS - Agencja iNfo Salezjańska



IT EN ES FR PT PL Wersja Standard || Tylko Tekst

Drukuj bieżącą stronę Drukuj   
:. WIADOMOŚCI

8/2/2013 - Sudan - Dzień w obozie dla uchodźców w Mayo
Zdjęcie artykułu -SUDAN – DZIEń W OBOZIE DLA UCHODźCÓW W MAYO

(ANS – Chartum) – W 2012 r. salezjańska NGO “Volontariato Internazionale per lo Sviluppo” (VIS) rozpoczęła w Chartumie realizację projektu wsparcia na rzecz nieletnich uchodźców z obozu w Mayo, współfinansowanego przez Stowarzyszenie non-profit „Cerveteri Solidale” i UNICEF. Ostatnio Gabriele Buracchi, wolontariusz VIS, spędził tam cały, bardzo znaczący dzień.

Projekt VIS – “Child Friendly Learning Space for Retournee Children of Mayo” – zakłada objęcie edukacją około 600 dzieci, uchodźców z Południowego Sudanu lub pochodzących z terenów walk pomiędzy nowym państwem i rządem Chartumu.

“Gdybyśmy chcieli ocenić dopiero co przeżyty dzień – mówi pan Buracchi – moglibyśmy powiedzieć, że był to dzień bardzo budujący, ale także taki sobie i ukazujący, że jest jeszcze wiele do zrobiernia. Tutaj, w Chartumie zdarzają się czasem dni, które rodzą wszystkie te stany ducha, właśnie jak to się stało dzisiaj”.

“Dzień dzisiejszy w Mayo był dniem budującym” – kontynuuje wolontariusz. “Z chwilą naszego przybycia szkoły były wypełnione dziećmi i młodzieżą w wieku od 6 do 14 lat, którzy oczekiwali, aby wyrazić formy powitania względem przybyłych, których się nauczyli. Klimat radosny, z lokalnymi piosenkami i pieśniami Sudanu i Sudanu Południowego, co było pięknym wyrazem integracji i poszanowania dwóch wielkich społeczności obecnych w tym kraju. Uczniowie czuli się w tej roli dobrze i kiedy zapytano ich, co chcieliby robić jak dorosną, podniosło się wiele rąk bardzo podnieconych dzieci, chcących wyrazić swoje pragnienie. Na koniec były gromkie brawa, doprawione głośnymi śmiechami”.
 
“Dzisiejszy dzień w Mayo był również taki sobie” – ciągnie wolontariusz. “Uczniowie spożyli śniadanie: talerz zupy z soczewicy i kromka chleba, które zostały podane do środka grup składających się z 5 dzieci, które utworzyły się spontanicznie. Za jednym razem jedzą dwie klasy, bo w przeciwnym razie nie byłoby talerzy, na których można by było spożyć posiłek. A na brak zeszytów odpowiada się sprytem i fantazją: stworzono notesy, przecinając na pół zeszyty będące do dyspozycji, łącząc strony przylepcem u dołu”.

“Ale ten dzień pokazał także, że jest jeszcze wiele do zrobienia: wszystkich klas jest 17, z których 5 jest murowanych, 7 – z ziemi i słomy, a pozostałe w ruinie z powodu braku funduszy koniecznych do odbudowy po okresie deszczowym. Tak samo sytuacja wygląda, gdy chodzi o ubikacje, niektóre rozpadają się, a inne zostały zniszczone przez niekorzystne warunki atmosferyczne”.
 
Kończy pan Buracchi: “Na koniec tego typu dnia człowiek znajduje się na rozdrożu. Z jednej strony – brak motywacji, a z drugiej – motywacja. Muszę powiedzieć, że natychmiast pierwszą stronę odrzuciłem, a opowiedziałem się całkowicie za drugą. Po zapoznaniu się z sytuacją, motywacją uczniów i nauczycieli, zaangażowaniem tych, którzy współpracują … wierzyć i kontynuować ciężką pracę wydaje się doprawdy być jedyną drogą, którą trzeba podjąć”.

Opublikowano 08/02/2012

comunica ANS news


Ostatnie Wiadomości
14/3/2016 - Dom Generalny – Spotkanie magistrów nowicjatów
14/3/2016 - Brazylia – “Edukomunikacja” otwiera nowe horyzonty dla młodzieży
14/3/2016 - Indie – Inicjatywy ekologiczne wśród młodzieży
14/3/2016 - Filipiny – Przełożony Generalny w “Don Bosco Boys Home”
11/3/2016 - Dom Generalny – Bliscy ks. Uzhunnalilowi, wywiady księdza Ceredy


Wiadomości z ostatniego tygodnia
Wiadomości z ostatniego miesiąca